W obecnym świecie mamy gadżety praktycznie do wszystkiego. Część z nich niesamowicie ułatwia nam życie i są niemalże koniecznością. Inne natomiast to swego rodzaju fanaberie, bez których można spokojnie się obejść.
Podobnie jest z przedmiotami dedykowanymi psom. Poniżej zbiór ostatnio wyszukanych przeze mnie ciekawostek z psiego świata. Jest to pierwsza część takiego zestawienia, bowiem liczba gadżetów wciąż rośnie, a ludzka kreatywność nie przestaje zaskakiwać!
- Nakładka do mycia Aquapaw
Pomysł dla wszystkich, którzy chcą dobrze domyć swojego psiego brudaska. Nakładkę podłączamy do prysznica albo węża ogrodowego i możemy jednocześnie polewać sierść i rozprowadzać lepiej szampon. Wiem z autopsji, że przy długowłosym psie dobre rozprowadzenie szamponu nie jest wcale proste. Propozycja ta wydaje się być dość ciekawa, choć patrząc na filmiki mam wrażenie, że jest dość licha w konstrukcji. Włączanie i wyłączanie urządzenia następuje poprzez jego ściśnięcie, co pozwala na obsługę jedną ręką (co jest ogromnym plusem).
Dostępne na Amazonie za… ponad 50 euro. Jeśli Was to przekonuje to Amazon wysyła do Polski.
- Kaercher dla psów
Skoro jesteśmy już w temacie mycia – firmy Kaercher nie trzeba chyba przedstawiać nikomu. Jakiś czas temu wprowadziła ona na rynek przenośną myjkę, którą można wygodnie transportować. Można nią łatwo oczyścić buty, albo… psa. Wydaje się to być całkiem niezłym rozwiązaniem, szczególnie, jeśli nasz pies kocha paprać się w błocie. Wstępne mycie przed wejściem do samochodu może nam oszczędzić wiele sprzątania. Propozycja ta może się sprawdzić również podczas wyjazdów, kiedy nie chcemy np. ubłocić wynajmowanego domku letniskowego, a wokół brak węża ogrodowego.
Na stronie producenta dodatkowe specyfikacje. Cena 650 zł. Link do produktu
- Futrossawka (duńska wersja: Fur Eater)
Chyba większość psiarzy jako jeden z niewielu minusów posiadania tych cudnych kreatur poda wszędobylską sierść. Kawa z psim włosem, albo kanapka w panierce z kłaków to nasza codzienność. Przy owczarku niemieckim (a wiadomo, że ta rasa ma 2 okresy linienia – od października do kwietnia i od kwietnia do października 😉) jest to istna udręka. W związku z tym uwagę moją zwróciła Futrossawka, która jest nakładką na odkurzacz wykonaną ze specjalnego materiału. Na zdjęciach i filmikach przypomina mi to gumową szczotkę do zamiatania, która jako jedyna radzi sobie z naszymi dywanami. Połączenie tego z odkurzaczem – to może być pomysł na sukces. Zdecydowanie zapoznam się z takim urządzeniem.
Na allegro jest to wydatek rzędu 100 zł.
- Butelka dla pana i psa – Drink & Buddy
W dobie, kiedy butelki wielorazowego użytku stanowią modny dodatek w różnych kolorach i z różnorakimi motywami (w tym np. jednorożców), jest to na pewno interesująca pozycja. Idea butelki polega na tym, że może z niej pić zarówno właściciel (przez specjalną słomkę), jak również pies (z silikonowej „kieszeni”). Producent zapewnia, że dzięki temu rozwiązaniu nie będziemy musieli nosić dodatkowej wody i miski, a cenne krople nie zostaną uronione.
Szczerze mówiąc ja nie odczuwam potrzeby posiadania takiej butelki – moją wodę może pić też pies, dla którego zawsze zabieram miskę. Na krótkich odcinkach można napoić go nawet z ręki. Nalewam zawsze mało wody i w razie potrzeby dolewam, także nie widzę jak miałoby się jej mniej marnować. No ale może to ja – wygląda to natomiast na solidnie wykonane, także może komuś się przyda 😊. Jedno natomiast trzeba oddać producentowi - potrafi robić filmiki promujące produkt!
Drink & Buddy znajdziecie na Indiegogo: Link do produktu
- Foobler – inteligentna piłka
Zabawka Foobler została stworzona dzięki kampanii na Kickstarterze. Jest to rodzaj inteligentnej układanki dla psów z 5 przedziałkami na różnego typu smaki i z odmierzaniem czasu do uwolnienia jedzenia z kolejnej przegródki. Jak mówi producent jest wytrzymała nawet dla silnych piesków.
Dostępna na amazonie za 18 funtów.
- Whistle 3 GPS Pet Tracker & Activity Monitor
Jest to GPS dla psów. W internecie znajdziecie wiele podobnych urządzeń, natomiast to połączone jest z aplikacją, w której można np. wyznaczyć bezpieczną strefę domową. Jeśli pies opuści rodzimą zonę, otrzymamy natychmiastowy alert o uciekinierze. 86% spośród prawie 450 recenzujących ten przedmiot na Amazonie wystawiło ocenę 4 lub 5. To całkiem niezły wynik 😊.
Niestety, aby korzystać z urządzenia należy dodatkowo wykupić abonament. Przykładowy test urządzenia możecie obejrzeć poniżej (niestety w języku angielskim, ale pokazuje on wygląd aplikacji).
Cena: prawie 80 dolarów.
- iFetch
To wyrzutnia do piłek. Pies wrzuca do niej piłeczkę tenisową, a maszyna wyrzuca ją z drugiej strony. Prosty pomysł. W internecie spotkałam się z rożnymi opiniami na ten temat. Ludzie często podkreślają, że ich pies używa wyrzutni jedynie w momencie, gdy asystuje mu właściciel.
Zabawka wydaje się ciekawa, choć muszę powiedzieć, że nie wiem czy to dobry pomysł w momencie gdy mamy psa ze skłonnością do fiksacji na punkcie piłeczek. Ogółem idea jest chyba taka, że pies może zająć się sobą sam, jednak uważam, że lepiej, by używał iFetch pod nadzorem.
Poniżej filmik demonstracyjny.
Na Amazonie kosztuje od 30 dolarów: Link do produktu
Do 200 dolarów: Link do produktu
A jak Wam podobają się gadżety? Które z nich uważacie za niezbędne, a które za zbyt wymyślne? Dajcie znać w komentarzach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz